RASZYN 2017.03.28
Odwiedziłem dzisiaj miejsce,gdzie dawno mnie nie było.I nie będę kłamał,że nie wróciłem tu z radością.To jest wyjątkowe miejsce.Z racji,że są tu szanse spotkać ciekawe,a nieraz arcyciekawe ptaki,ale również dlatego,że jest to nieprawdopodobne miejsce,gdzie tak blisko wielkiego miasta,można się zaszyć w "dziczy" jak nas jakąś Biebrzą.Nie wspomnę,że jest też całkiem pięknie,szczególnie w momentach,gdy wokoło poniewiera się mniej śmieci.Kiedyś przybiegałem tu z drżącym sercem,niecierpliwie oczekując,jakie to ujrzę niezwykłe i nieznane mi ptaki.Teraz przychodzę tu,aby się zrelaksować,pochodzić wolniutko,po przeróżnych ścieżkach i zakątkach.Od czasu do czasu,przysiądę sobie gdzieś,popatrzę z zadumą przed siebie,strzelę od niechcenia jedną,czy dwie foty i powoli podrepcę dalej.Może już się starzeję,ale po pospiesznych gonitwach,w towarzystwie kompanionów,takie chwile relaksu,dobrze mi robią.Ci co znają te miejsce,od razu mnie zrozumieją,ci co nie znają,niech natychmiast poznają.Jest tylko jeden warunek,trzeba to zrobić w tygodniu.W weekend,szczególnie pogodny,jest tu spęd dzikiego luda i wtedy lepiej zaszyć się w jakąś głuszę nad dziką Wisłą, chociaż o takie miejsca też coraz trudniej.Nie będę się rozwodził godzinami o tym co tu widziałem,bo już to pisałem w tym miejscu wielokrotnie.Napiszę czego nie widziałem.Nie widziałem droździków,chociaż spotkany kolega powiedział mi,że 5 minut temu widział takowe pod bramą pałacyku,w stadzie żerujących kwiczołów.Pobiegłem z jęzorem do pasa,ale na próżno.Nie widziałem pokrzywnic,które można tu od czasu do czasu zobaczyć.No i nie widziałem,żadnego prostaka,który to rodzaj "ludzi" błyskawicznie doprowadza mnie do szewskiej pasji.
Zrobiłem trochę zdjęć,niektóre z nich pokażę Wam moi przyjaciele.Może niektórzy zadadzą se pytanie,po co ganiać nad Biebrzę,skoro wszystkie kaczki można zobaczyć tu na miejscu.Może nie w takich oszałamiających ilościach,ale to nie wypchane manekiny w jakowymś muzeum,ale autentyczne autentyki.
Kto był tu wie,kto nie był,niech żałuje i w dyrdy tu zasuwa.
 |
GNIZASUJE TU SPORO GĘGAW-ANSER ANSER |
 |
SIĘ UCIESZYŁEM,BO UDAŁO MI SIĘ WYPATRZYĆ, WCZESNOWIOSENNEGO REMIZA |
 |
REMIZ-REMIZ PENDULINUS |
 |
J.W |
 |
J.W |
 |
J.W |
 |
J.W |
 |
KACZUSIE,NA KTÓRYCH ZAWSZE Z PRZYJEMNOŚCIĄ ZAWIESZAM OKO- CYRANECZKA-ANAS CRECCA,MALE NA DRUGIM PLANIE SAMICA GŁOWIENKI |
 |
ANNAS CRECCA -FEMALE |
 |
GŁOWIENKI-AYTHYA FERINA |
 |
KONKURENCJA NIE ŚPI.SPOTKAŁEM WYJĄTKOWO DUŻO KOLEGÓW Z BRANŻY.CZĘŚĆ ZNANYCH,A INNYCH DOPIERO POZNAŁEM |
 |
GĄGOŁY SIĘ GĄGOLĄ BUCEPHALA CLANGULA |
 |
NIE DA RADY,OBA SAMCE |
 |
BYŁEM BARDZO ZASKOCZONY,BO ZOBACZYŁEM PIERWSZY RAZ KRZYŻÓWKĘ W DZIUPLI.KUMPLE MNIE POCIESZYLI,ŻE TO CORAZ POWSZECHNIEJSZY WIDOK |
 |
KOLONIA NA WYSPIE JUŻ ODŻYWA |
 |
J.W |
 |
GŁOWIENKA SAMIEC |
 |
CZERNICA-AYTHYA FULIGULA,MALE |
 |
...I FEMALE+CHICHOTKA |
 |
GĘGAWY |
 |
GŁOWIENKI |
 |
TO JEST GATUNEK KACZUSI,KTÓRY NIE CZĘSTO WIDUJĘ- CYRANKA-ANAS QUERQUEDULA |
 |
ANSER ANSER |
 |
U GÓRY CYRANKI |
 |
SAMICA CYRANKI |
 |
SAMIEC CYRANKI |
 |
CYRANECZKA =ŚMIESZKI |
 |
CYRANKI |
 |
PŁASKONOSY SAMCE I RACZEJ BIAŁOGŁOWE ANAS CLYPEATA+LARUS CACHINANS
|
 |
SAMIEC ROŻEŃCA-ANAS ACUTA |
 |
DWUCZUBKI-PODICEPS CRISTATUS. ICH ZALOTY WYWOŁAŁY WE MNIE SKOJARZENIE: ON KIWA DZIOBEK W GÓRĘ I W DÓŁ,TAK,TAK,DAJ MI,BARDZO CHCĘ....... |
 |
...ONA KIWA GŁOWĄ NA BOKI I ODPOWIADA:NIE,NIE,NIE.GŁOWA MNIE BOLI |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz