Łączna liczba wyświetleń

środa, 12 sierpnia 2015

186.PTAKI DRAPIEŻNE W ŁAZIENKACH-GOŚCINNIE

ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE 2015.08.08

   Jak się dowiedziałem,miała dzisiaj gościć w Łazienkach,razem ze swoimi ptakami,zaprzyjaźniona grupa,Miłośników ptaków drapieżnych.Ja osobiście,nigdy w weekendy do takich miejsc nie chodzę.Z wiekiem,w tłoku  czuję się coraz gorzej.Ale tej okazji nie mogłem przepuścić.Pojechałem tam przed jedenastą i zabrało mi deczko czasu odnalezienie ich.Rozłożyli się w cieniu,pod Muzeum Łowiectwa i Jeździectwa.Piękne młode dziewczyny i cudowne młode ptaki.A może odwrotnie.Niewątpliwie wyjątkowe doznanie emocjonalne.
Czy wy Kochani wiecie co to są uczucia mieszane ? To jak dla przykładu wpadnie w przepaść Wasza teściowa w Waszym ukochanym,najnowszym Mercedesie.Tak i ja patrząc na te ptaki,miałem bardzo mieszane uczucia. Widok tych pięknych,ale zniewolonych ptaków,ranił moje serce. Równocześnie możliwość przebywania bardzo blisko nich,słuchania ich głosów,oraz dotykania ich,napełniał mnie ogromnym szczęściem.Wytrzymałem tam półtorej godziny.Ptaki były cały czas w cieniu i dodatkowo spryskiwane z rozpylaczy wodą.A ja nie.Dosyć szybko zrobiłem dużo zdjęć,tym bardziej,że to Muzeum,jest położone na uboczu,w najdalszym kącie Łazienek i mało ludzi tu docierało.Miałem doskonałe warunki do fotografowania.Gdyby jeszcze nie to,że ptasie były w cieniu,było by idealnie.Z większością tych ptaków,miałem już przedtem do czynienia.Dlatego też dzisiaj,najbardziej przeżywałem spotkanie z krukiem i z maleńką pustułką.Nawet nie wiecie,kiedy się patrzy z bliska,jak potężnym ptakiem jest kruk i jak pięknym.Drobnym kroczkiem podsunąłem się pod kruczynę i zacząłem ja lekko podrapywać za uchem. Początkowo znosiła to dzielnie,potem rozdarła japę i złapała dziobem mój palec.Zrobiła to jednak delikatnie i wyczuciem.Ale ja czując potęgę tego dziobu i cienkich,ale twardych jak stal i ostrych,krawędzi dziobu,zdałem sobie sprawę,że gdyby użyła więcej siły,pożegnał bym się ze swoim ulubionym paluniem.Za uwarzyłem też u tych ptaków znajome gesty.Mimo,że urodziły się w niewoli i były drapolami,więc to ich się inni boją,od czasu do czasu,podnosiły do góry głowę i czujnie przepatrywały niebo.Przecie każdy drapieżnik,może spotkać jeszcze większego i silniejszego drapieżnika.
Przed 13 pożegnałem się grzecznie i ruszyłem pędem do domu.Chciałem jak najszybciej wrzucić zdjęcia na komputer i obejrzeć te moje ślicznotki,na spokojnie.
TYTO ALBA-SOWA PŁOMYKÓWKA O IMIENIU GIZMO

J.W

J.W

J.W ALE O IMIENIU ZOJA

ASIO OTUS-SOWA USZATKA IMIENIEM DUSZEK

J.W SPRAWDZANIE NIEBA

JAK WYŻEJ

J.W-WŚCIEKŁY NA ZOJĘ,KTÓRA PRÓBOWAŁA USIĄŚĆ WYŻEJ OD NIEGO

J.W

J.W

FALCO TINNUNCULUS-DWUMIESIĘCZNA PUSTUŁKA O IMIENIU VIDE

J.W

J.W

J.W

J.W

FALCO CHERRUG ALTAICUS( ? MILVIPES)
RARÓG AŁTAJSKI O IMIENIU LORD.
BADANIE GENETYCZNE POZWOLIŁO DOWIEDZIEĆ SIĘ,ŻE TO SAMIEC

J.W

J.W

J.W

J.W-TEŻ SPRAWDZA NIEBO

PARABUTEO UNICINTUS-MYSZOŁOWIEC TOWARZYSKI,JASTRZĄB HARRISA-DUMA

J.W

J.W

J.W

J.W

CORVUS CORAX-KRUK-HUGINKA

J.W

J.W

J.W

J.W  NO I JA WŁAŚNIE TAM MIAŁEM SWOJEGO PALUCHA

J.W





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz