Łączna liczba wyświetleń

piątek, 31 października 2014

118.WALEWICE

           WALEWICE 2014.10.25.

         OD PARU DNI OBSERWOWAŁEM Z WYPIEKAMI NA TWARZY,MELDUNKI NA FORUM GRUPY.W WALEWICACH SIEDZI BERNIKLA RDZAWOSZYJA I GĘŚ MAŁA.BĘDĄC NA JEDNEJ Z WYCIECZEK, Z GRUPĄ MIŁOŚNIKÓW PTASZENIA,ZGADALIŚMY SIĘ NA TEMAT TEGO WYDARZENIA. DECYZJA-TRZEBA JECHAĆ I ZOBACZYĆ.SPOTKANA KIEDYŚ W RASZYNIE PARA "PTASZNIKÓW",DYSPONOWAŁA SAMOCHODEM I CO NAJWAŻNIEJSZE,CHĘCIĄ JEGO UŻYCZENIA,DO TEGO SZLACHETNEGO CZYNU.UMÓWILIŚMY SIĘ NA DZISIEJSZĄ SOBOTĘ,PONIEWAŻ POGODA MIAŁA BYĆ JAK DRUT.NIESTETY DRUT OKAZAŁ SIĘ CAŁKIEM ZARDZEWIAŁY I POKRZYWIONY JAK CHIŃSKI PIKTOGRAM.W TYGODNIU ZADZWONIŁEM DO ZARZĄDZAJĄCEGO STAWEM,ABY GO UPRZEJMIE PROSIĆ O ZEZWOLENIE WEJŚCIA NA TEREN STAWÓW.TRWAŁO TO DOSYĆ DŁUGO,ALE W KOŃCU FACET SIĘ ZGODZIŁ,STAWIAJĄC WARUNEK,ŻE PO PRZYJECHANIU NA MIEJSCE MAM SIĘ TELEFONICZNIE ZAMELDOWAĆ.NO TO SIĘ ZAMELDOWAŁEM O 8,30.DOSTAŁEM LEKKI OPR,ŻE GO  OBUDZIŁEM
Z SAMEGO RANA.NIC TO,NAJWAŻNIEJSZE,ŻE DOJECHALIŚMY SZCZĘŚLIWIE NA MIEJSCE I W ZASIĘGU RĘKI BYŁY WYMARZONE RARYTASY.WYSZLIŚMY NA GROBLĘ I POPATRZYLIŚMY WOKÓŁ.PTAKÓW OD CHOLERY I CIUT CIUT.ALE BERNIKLI I GĘSI MAŁEJ NIET.ŁAZILIŚMY WOKOŁO DO 13.GĘSI BYŁO KILKASET.SAME GĘGAWY I DWIE BIAŁOCZÓŁKI,ALE TYCH WYMARZONYCH NIE BYŁO.MAM BRZYDKIE PODEJRZENIE.FACET OD TYCH STAWÓW BYŁ BARDZO WKURZONY NAJAZDEM  OBSERWATORÓW I KLĄŁ GASKI OD OSTATNICH.NA GROBLI LEŻAŁY PUSTE ŁUSKI OD BRONI MYŚLIWSKIEJ.BYĆ MOŻE,ABY MIEĆ ŚWIĘTY SPOKÓJ,PTAKI ZOSTAŁY WYPŁOSZONE.PRZYKRE,GDYBYM SIĘ NIE NASTAWIAŁ NA TE KONKRETNE PTAKI,TO BYŁ BYM ZACHWYCONY TYM CO TU ZOBACZYŁEM,A ZOBACZYŁEM BARDZO ATRAKCYJNE GATUNKI:
KRWAWODZIOBY,KULIKI WIELKIE,BIEGUSY ZMIENNE,CZAJKI,
ŁABĘDZIE CZARNODZIOBE I NAJWIĘKSZA MOJĄ KLĘSKĘ TEGO DNIA.OD PARU LAT CHODZĘ ZA WĄSATKĄ.JESZCZE NIGDY NIE WIDZIAŁEM TEGO PRZEPIĘKNEGO PTAKA.TERAZ STAŁEM NA GROBLI I MOTAŁEM SIĘ ZE STATYWEM,KTÓRY SPLATAŁ SIĘ Z PASKIEM OD APARATU.PODNOSZĘ GŁOWĘ,A TUŻ PRZEDE MNĄ SIEDZĄ NA TRZCINIE DWIE WĄSATKI I SIĘ NA MNIE PATRZĄ.
JAK JUŻ TO BYŁO WIELE RAZY,STRACIŁEM SPOKÓJ I ZACZĄŁEM GWAŁTOWNIE SZAMOTAĆ SIĘ ZE SPRZĘTEM.WYRWAŁEM APARAT ZE STATYWU,PODNOSZĘ GO DO OKA I SZUKAM W WIZJERZE WĄSATKI.NO NIESTETY,NIE BYŁO JUŻ CZEGO SZUKAĆ.
UCZCIWIE MÓWIĄC,TO MOGĘ MIEĆ PO TYM DNIU,WIELKI ŻAL DO STWÓRCY,OBOJĘTNIE JAKIM GO IMIENIEM ZWAĆ,ŻE POSKĄPIŁ MI DZISIAJ,ODROBINY SŁONECZNEGO ŚWIATŁA,MIAŁ BYĆ PIĘKNY DZIEŃ,A BYŁY GRUBE,PONURE CHMURY,SNUJĄCE SIĘ TUŻ NAD ZIEMIĄ.CIEMNO,SINO I PONURO.TYLKO SIĘ OBWIESIĆ Z ROZPACZY.JAK PRZYJECHALIŚMY,NA TRAWIE BYŁ BIAŁY MRÓZ.CAŁE SZCZĘŚCIE ,ŻE KOLEGA WYSZPERAŁ W BAGAŻNIKU ROBOCZE RĘKAWICE,BO BY MNIE RĘCE PRZYMARZŁY DO STATYWU..
WRACAJĄC DO ŁOWICZA,ZOBACZYLIŚMY JESZCZE BARDZO CIEKAWE WIDOWISKO.PRZY SAMEJ DRODZE I NAD NIĄ PEŁNO LATAJĄCYCH TUŻ NAD ZIEMIA MYSZOŁAPÓW.BYŁY W ODLEGŁOŚCI KILKUNASTU METRÓW.ZROBIŁEM SPORO ZDJĘĆ PRZEZ LUFCIK W SAMOCHODZIE,ALE  PRZEZ BEZMYŚLNOŚĆ,NIE USTAWIŁEM WIĘKSZEJ CZUŁOŚCI Z  KRÓTSZYMI CZASAMI EKSPOZYCJI I 
WSZYSTKIE WYSZŁY NIEOSTRE.
WIELKIE DZIĘKI IWONIE I WIESIOWI.WYJĄTKOWO MILI I CIEPLI LUDZIE.CHIBA SIĘ NIERAZ NUDZĄ DECZKO W STADLE,BO PEWNIE NAWET NIE POTRAFIĄ SIĘ ODROBINĘ POKŁÓCIĆ ZE SOBĄ. TZW.DUSZE LUDZIE.ICH MASZYNA DOWIOZŁA NAS SZCZĘŚLIWIE NA MIEJSCE I CO RÓWNIE WAŻNE,Z POWROTEM TYŻ.        
PANI ELIZA DOSTARCZYŁA WYBORNĄ LUNETĘ I FACHOWĄ WIEDZĘ Z COLLINSOWSKĄ ŚCIĄGAWKĄ.
NO,TYLKO PISATIEL NIE STANĄŁ NA WYSOKOŚCI ZADANIA I NIE ZABEZPIECZYŁ ATRAKCYJNEGO DROBIU,KTÓRY BYŁ POWODEM  TEJ ESKAPADY.
SAM KWIAT MŁODZIEŻY.TEN NAJBARDZIEJ MŁODY W ŚRODKU,
TO WASZ USŁUŻNY DONOSICIEL
ZDJĘCIE UDOSTĘPNIŁA KOL. IWONA G.

KULIK WIELKI,CZAJKA,KSZYKI
NUMENIUS ARQUATA,GALLINAGO GALLINAGO,VANELLUS VANELLUS

SIEWNICE-PLUVIALIS SQUATAROLA

CZAJKA I KSZYKI
VANELLUS VANELLUS,GALLINAGO GALLINAGO

TA GROMADA KSZYKÓW WYGLĄDA JAK BY WYSŁALI NAJGŁUPSZEGO Z NICH,
ABY SPRAWDZIŁ,CZY MOŻNA TAM BEZPIECZNIE PRZEJŚĆ.PACNIE GO CUŚ W DYŃKĘ,CZY NIE.

DZIERZBA SROKOSZ-LANIUS EXCUBITOR




KACZKI KRZYŻÓWKI,CZAJKI,KRWAWODZIOBY,BIEGUSY  ZMIENNE
ANAS PLATYRHYNCHOS,VANNELUS VANELLUS,TRINGA TOTANUS,
CALIDRIS ALPINA

KRWAWODZIOBY-TRINGA TOTANUS

NIESTETY,KONSULTACJE SPOŁECZNE UŚWIADOMIŁY MNIE,ŻE ZBYT WCZEŚNIE
ORZEKŁEM  O KRWAWODZIOBACH.
W KOŃCU TO NIE KRWAWODZIOBY,A----
--BRODŹCE ŚNIADE-TRINGA ERYTHROPUS

KACZA ZUPA

KRZYŻÓWKI,BIEGUSY ZMIENNE,BRODŹCE ŚNIADE,BATALION,CZAJKI


GĘSI  GĘGAWY-ANSER ANSER.
ZOBACZYŁEM TU NIEZNANE MI ZJAWISKO.GĘSI,A JAK JESZCZE DOPATRZYŁEM I KACZKI,JAK ODPOCZYWAJĄ,LUB ŚPIĄ,WSZYSTKIE MAJA GŁOWY ZWRÓCONE NA WSCHÓD

W PIERWSZYM RZĘDZIE GĘSI,DWIE BIAŁOCZELNE-
ANSER ALBIFRONS


.NAJPIERW JAKIŚ PTAK ZA SZYBKO SIĘ PODERWAŁ,
WIĘC ZA NIM NA WSZELKI WYPADEK I DRUGI,A POTEM TO JUŻ IDZIE Z AUTOMATU.


KRZYŻÓWKI,KORMORANY,MEWY BIAŁOGŁOWE,ŁABĘDZIE CZARNODZIOBE.

ŁABĘDZIE CZARNODZIOBE-CYGNUS BEWICKII

J.W

J.W

J.W

OLA BOGA,RATUJ SIĘ KTO MORZE.

A MOŻE SIĘ UDA ?

Z DROGI,BO ROZLECĘ.

WIDZICIE JAK MI DOBRZE POSZŁO.

CHODŹCIE TERAZ SPRÓBUJEMY RAZEM

NO I POLECIELI
TEŻ Z RESZTĄ NA WSCHÓD

ANSER ANSER

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz