Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 13 grudnia 2015

215.PARK POTULICKICH

               PRUSZKÓW 2015.12.11.

           Po powrocie z wypadu na Pola Oborskie,zdzwoniłem się z kumplem z Pruszkowa.Obgadaliśmy to i owo,a ja przy okazji pożaliłem się Mu,o dzisiejszym niepowodzeniu z zimkiem.A On na to:chcesz mieć zimorodka ? to go będziesz miał.Ładuj się do WKD i przyjeżdżaj do mnie rano,a zaprowadzę cię na dobrą miejscówkę.I tak się też stało.Przed 10,byłem już w Parku Potulickich.Słoneczko ładnie świeciło,choć na trawie był jeszcze szron.
Oczywiście na początku odwiedziliśmy krakwę.Ten piękny samczyk,powrócił tu znowu na zimę,ku wielkiej wszystkich uciesze.Na wodzie nie pływa żaden lód.Toteż oprócz śmieszek i siwych,nie ma żadnych innych mew.Ruszyliśmy więc nad Utratę.Tutaj obok zakładu dla psychicznych,dopadliśmy zimorodka.Zupełnie się nie bal.Siedział na gałęzi,ze 4 metry obok drogi,którą
przechodzili ludzi.I tu muszę się przyznać,że dałem wielką plamę.Zamiast zrobić jak najwięcej zdjęć,a potem zacząć eksperymentować,zrobiłem mu tylko kilka zdjęć z daleka.Potem puściłem mu z komóry jego głos.Miałem nadzieję,że zaciekawiony podfrunie bliżej.No i srodze się zawiodłem.Jak usłyszał głos,zerwał się,przeleciał koło nas i zniknął w lesie.Więcej go już dzisiaj niestety nie zobaczyłem.Na osłodę zająłem się strzyżykami.W parku i w okolicach jest go pełno.Bez trudu można go wyczaić i robić spokojnie zdjęcia.Są oswojone z widokiem ludzi i pozwalają podejść do siebie,dużo bliżej,niż gdzieś w "dzikości".Nie wiadomo kiedy,minęła godzina 12.Słońce schowało się za drzewa i w parku zaczęło robić się ciemno.Największym dzisiejszym zaskoczeniem,było dla mnie to,że nie usłyszeliśmy dzisiaj,ani nie zobaczyliśmy,ani jednego dzięcioła.
SAMIEC KRAKWY-ANAS STREPEA

J.W

J.W

J.W

J.W

J.W

SAMICA ZIMORODKA-ALCEDO ATTHIS

J.W

STRZYK-TROGLODYTES TROGLODYTES

J.W

J.W

J.W

J.W

J.W

W PARKU,NA GŁÓWNYCH STADACH OSIEDLIŁY SIĘ BOBRY I OD RAZU
WIDAĆ OWOCE ICH DZIAŁALNOŚCI


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz