39.PARK SKARYSZEWSKI

                    PARK SKARYSZEWSKI 2013.11.29.

     RANO,DOSYĆ KRÓTKO MIAŁA BYĆ ZNOŚNA POGODA.JADĘ WIĘC NA PRAGĘ,  ABY ZNOWU ZAPOLOWAĆ NA MYSIKRÓLIKI.MAM JUŻ NAWET MIEJSCA,W KTÓRYCH JEST WYSOKIE PRAWDOPODOBIEŃSTWO DOPADNIĘCIA GADZINY.NO I NIC.MIJA PARĘ GODZIN,PSUJE SIĘ POGODA.UCIEKAM DO DOMU.

POJAWIŁY SIĘ W PARKU FAJNOTKI.JAKAŚ GRUPA LUDZI POROZWIESZAŁA FIKUŚNE BUDKI .SIĘ MI PODOBAJĄ.CIEKAWYM JAK DŁUGO ELEMENT POZWOLI IM SPOKOJNIE POWISIEĆ.

KWICZOŁ-TURDUS PILARIS

SIKORA BOGATKA-PARUS MAJOR

BUDKA DLA WIEWIÓRÓW

BUDKA DLA JEŻY

SÓJKA-GARRULUS GLANDARIUS

SIKORA MODRA-CYANISTES CAERULEUS

BUDKA DLA KACZEK

MEWA BIAŁOGŁOWA-LARUS CACHINNANS

BUDKA DLAQ MAŁYCH WRÓBLAKÓW

BUDKA DLA NIETOPERZY

38.ZALEW ZEGRZYŃSKI

                         BIAŁOBRZEGI-RYN  2013.11.26.

      NIE DAWAŁ MNIE SPOKOJU ZIMORODEK,KTÓREGO NIEDAWNO TAM  ZOBACZYŁEM.PROGNOZA NA WTOREK OBIECUJĄCA.SPODZIEWAŁEM SIĘ SŁOŃCA.NO I BYŁO.ALE Z PONAD GODZINĘ PO TYM JAK TAM SIĘ POJAWIŁEM,

CZYLI O 8.TO NIE BYŁ PROBLEM.ZNACZNIE GORSZYM BYŁO TO,ŻE WIATR WIAŁ BARDZO SILNIE.I DO TEGO OD  WODY,W STRONĘ LĄDU.ZIMNO I NIE  PRZYJEMNIE.NA ZALEWIE SZTORMOWA FALA Z GRZYWACZAMI.ŻADNYCH WODNYCH PTAKÓW,OPRÓCZ ŁABĘDZI PODSKAKUJĄCYCH NA FALI JAK WIELKIE SPŁAWIKI.NA BRZEGU TEŻ NIC FRUWAJĄCEGO.ZROBIŁEM TRZY KURSY-BIAŁOBRZEGI RYN I KIEDY ZREZYGNOWANY DOCHODZIŁEM DO MARINY,WPADŁEM ZNOWU NA STADO SZCZYGŁÓW.TERAZ BYŁO ICH SPORO PONAD SETKĘ.MIAŁEM JUŻ DOŚĆ DUJAWICY I POLAZŁEM NA PRZYSTANEK.TU SIĘ OKAZAŁO,ŻE AUTOBUS KTÓRY MIAŁ NIEDŁUGO NADJECHAĆ,KURSUJE TYLKO DO BIAŁOBRZEGÓW,A NA MÓJ MUSZĘ POCZEKAĆ PONAD GODZINĘ.SZWĘDAŁEM SIĘ PO OKOLICY I KIEDY ZA 7 MINUT MIAŁ NADJECHAĆ AUTOBUS,NA DRZEWIE KOŁO PRZYSTANKU POJAWIŁ SIĘ PRZEPIĘKNY ZIELONY DZIĘCIOŁ.CAŁY SPRZĘT BYŁ WYJĘTY I ZŁOŻONY W 30 SEKUND.TO BYŁ DESER NA OSŁODĘ NIECIEKAWEGO DNIA.

BIELIK-HALIAEETUS ALBICILLA-JAK PRZYCHODZI ZIMA POWSZEDNIEJĄ.MOŻNA JE SPOTKAĆ
KOŁO WARSZAWY PRZY WIĘKSZYCH ZBIORNIKACH WODY

CZYŻ-CARDUELIS SPINUS

JAK WYŻEJ

SIERPÓWKA-STREPTOPELIA TURTUR
NIE WIEM SKĄD TA NAZWA,SKORO WSZYSCY ZAWSZE WOŁALI NA NIE- SYNOGARLICE.

DZIĘCIOŁ ZIELONY-PICUS VIRIDIS

JAK WYŻEJ

JAK WYŻEJ

JAK WYŻEJ

JAK WYŻEJ

37.MOKRE ŁĄKI

               MOKRE ŁĄKI    2013.11.25.

      SIĘ GDZIEŚ MIAŁEM OCHOTĘ WYBRAĆ.ALE GDZIE ?SZYKOWAŁA SIĘ ŁADNA POGODA,WIĘC PADŁO NA PUSZCZĘ KAMPINOSKĄ.ZACZYNAM MIEĆ OBSESJĘ NA TLE MYSIEGO KRÓLIKA.TAM JEST TAKI PIĘKNY SOSNOWY LAS I MÓJ AUTORYTET,PANI L.A,WIDZIAŁA ICH TAM MORZE,A MOŻE JESZCZE WIĘCEJ.NO I MOŻE TRAFI SIĘ ZIMNY RODEK.NIE SPIESZYŁEM SIĘ.WYSPANY,PRZED POŁUDNIEM DOTARŁEM NAD BŁOCKO I KICHA.O TEJ PORZE ROKU I DNIA SŁOŃCE ŚWIECI PROSTO W OCZY.NIC NIE MOŻNA DOJRZEĆ,A TYM BARDZIEJ SFOCIĆ.SKORO NA BRZEGU OPRÓCZ RYBOLI NIE BYŁO NIC ŻYWEGO,POKŁUSOWAŁEM W GAJ.NAJPIERW NIC,POTEM NIC,A JESZCZE PÓŹNIEJ TYŻ NIC.
I NAGLE WPADŁEM W ZIMOWE MIESZANE STADO WRÓBLAKÓW.BYŁY SIKORY(A JAK ŻE I PRZEDE WSZYSTKIM)JEDNA ZIĘBA,JEDEN PEŁZACZ LEŚNY,DZIĘCIOŁ DUŻY I ZE 4 KOWALIKI.A NA SAMYM TOPIE JAKIEŚ BARDZO RUCHLIWE CUSIE.PONIEWAŻ NIE JESTEM SPRAWNY W IDENTYFIKACJI,JAK MOJA PODZIWIANA  I MAŁOMÓWNA MISTRZYNI L.A,ZACZĄŁĘM ROBIĆ INTENSYWNIE UŻYTEK Z APARATU FOTOGRAFICZNEGO.TO BYŁO ŻWAWE STADKO,KOŁO 30 SZTUK.W PRZERWIE ZERKNĄŁEM NA MATÓWKĘ .PATRZĘ I OCZOM NIE WIERZĘ.NA JEDNYM ZDJĘCIU DOJRZAŁEM CZERWONY BERECIK.AKURATNIE WIECZOREM POPRZEDNIEGO DNIA OGLĄDAŁEM ZDJĘCIA CZECZOTEK.OD RAZU SKOJARZYŁEM.ALE BYŁY JESZCZE JAKIEŚ INNE.OD DOŁU CZECZOTKOWATE,OD GÓRY DZWOŃCOWATE.TROCHĘ MNIE ZAPĘDZIŁY NA MANOWCE. SKOJARZYŁEM,IŻ MOGĄ TO BYĆ JAKIEŚ POPAPRAŃCE CZYŻYKOWATE.I TAK TEŻ SIĘ OKAZAŁO.PRZY POWROCIE ZOBACZYŁEM PIĘKNEGO KROGULCA.PRZEZ SITO Z GAŁĘZI,NIE DO ODSTRZAŁU.UDAŁO MI SIĘ RÓWNIEŻ DOPROWADZIĆ NIEOMAL DO ZAWAŁU,CZAPLĘ BIAŁĄ.NO I NA DESER MYSZAK,ALE ZWYCZAJNISTY.

PEŁZACZ LEŚNY-CERTHIAFAMILIARIS

ZIĘBA-FRINGILLA COELEBES

CZAPLA BIAŁA-CASMERODIUS  ALBUS

CZECZOTKI-CARDUELIS FLAMMEA

JAK WYŻEJ

DZIĘCIOŁ DUŻY-DENDROCOPOS MAJOR

JAK WYŻEJ

I

KORMORANY-PHALACROCORAZ CARBO

    I  TO CO SIĘ DZISIAJ WYDARZYŁO NALEŻY POTRAKTOWAĆ JAKO WYPADEK PRZY PRACY.MYSIEGO KRÓLIKA JAK NIE BYŁO TAK DALEJ NIE MA.

36.ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE-DOKOŃCZENIE

                    ŁAZIENKI KRÓLEWSKIE 2013.11.22.

             POPRZEDNIO JAK BYŁEM W ŁAZIENKACH,PARĘ DNI TEMU,NIE UDAŁO MI SIĘ TRAFIĆ NA KAROLINKĘ.SPRAWA WISIAŁA DO DOKOŃCZENIA.WCZORAJ ZAJRZAŁEM DO TELEWIZORNI,PATRZĘ A TU FILM O KAROLINKACH.ANI CHYBI ZNAK DLA MNIE.

PÓŹNYM RANKIEM ZWLEKŁEM SIĘ Z ŁOŻA BOLEŚCI I OD RAZU PATRZĘ ZA OKNO-KAPUŚNIACZEK.ALE I TAK NIE MIAŁEM NIC LEPSZEGO DO ROBOTY,WIĘC W AUTOBUS I DO ŁAZIENEK.PATRZĘ I JEST SKUBANY.NA WĄSKIM KANAŁKU,OD STRONY GAGARINA.WCALE NAWET NIE STRACHLIWY.AGRESOR.SIEDZIAŁ W STADZIE MANDARYNEK I PĘDZIŁ JE WSZYSTKIE JAK OPĘTANY.ANI CHYBI BRAKUJE MU DZIEWUCHY.

KAROLINKA PÓŁNOCNOAMERYKAŃSKA-AIX SPONSA-WOOD DUCK

35.ZALEW ZEGRZYŃSKI

                         RYN-BIAŁOBRZEGI   2013.11.19.

          OD JAKIEGOŚ CZASU DOCHODZIŁY DO0 MNIE WIEŚCI,IŻ NA ZALEWIE POKAZAŁY SIĘ NURY.SZYBKIE KONSULTACJE Z DOTYCHCZASOWYMI SZCZĘŚCIARZAMI I W DROGĘ.O 10 RANO JESTEM NA BRZEGU W WDW W RYNII.PUSTO JAK NA PUSTYNI.Z 400 METRÓW OD BRZEGU STADO GĄGOŁÓW.BLIŻEJ RODZINA ŁABĘDZI.CZEKAŁEM KOŁO GODZINY,SNUJĄC SIĘ PO KRZACZORACH.POTEM ZE 200 METRÓW OD BRZEGU POJAWIŁY SIĘ DWIE CIEMNE SYLWETKI..SCHOWAŁEM SIĘ GŁĘBIEJ  I OBSERWOWAŁEM CO BĘDZIE DALEJ.PO PÓL GODZINIE MIAŁEM JE JUŻ BLISKO.MOMENTAMI BYŁY W ODLEGŁOŚCI 25-30 METRÓW.KIEDY BYŁY NA POWIERZCHNI,NIE RUSZAŁEM SIĘ.JKA NURKOWAŁY,BIEGIEM NA BLIŻSZE IM MIEJSCE I ZNOWU ZAMIERAM NIERUCHOMO Z APARATEM PRZY OKU.ZROBIŁEM IM KILKASET ZDJĘĆ.GDYBY NIE MOTORÓWKI,KTÓRE SPOWODOWAŁY,ŻE ODPŁYNĘŁY DO BIAŁOBRZEGÓW,TO CHYBA SIEDZIAŁ BYM TAM DO WIECZORA.

POTEM PRZESZEDŁEM SOBIE SPACERKIEM DO BIAŁOBRZEGÓW.CUDOWNA OKOLICA.SPORO WRÓBLOWATYCH.DO ROZPACZY DOPROWADZIŁ MNIE ZIMORODEK.USIADŁ Z 10 METRÓW PRZEDE MNĄ.NIESTETY MIĘDZY NAMI BYŁO DUŻO CIENKICH GAŁĄZEK I AUTOFOKUS NIE CHCIAŁ ZASKOCZYĆ.RUSZYŁEM SIĘ,ABY ZMIENIC POZYCJĘ NA LEPSZĄ I...PO PTOKACH.PO TYM WALNĄŁEM SIĘ W CZOŁO.MOGŁEM PRZECIEŻ USTAWIAĆ OSTROŚĆ RĘCZNIE.NIECH TYLKO TRAFI SIĘ ZNOŚNA POGODA,TO ZNOWU TU WYSKOCZĘ.

NUR CZARNOSZYJI-GAVIA ARCTICA

JAK WYŻEJ

DWA NURY CZARNOSZYJE.

ŁABĘDŹ NIEMY-CYGNUS OLOR

BIAŁOBRZEGI-MARINA

BIAŁOBRZEGI-PO SEZONIE

CZYŻ-CARDUELIS SPINUS

CZYŻ-CARDUELIS SPINUS

JESIEŃ

SIKORA CZARNOGŁÓWKA-POECILE MONTANUS

ZIMORODEK-ALCEDO ATTHIS

TEN OŚRODEK WCZASOWY NALEŻAŁ KIEDYŚ DO TP SA,TERAZ DO ORANGE.
BOJĘ SIĘ,ŻE JERZELI NIE CHCE IM SIĘ DBAĆ O WŁASNY MAJĄTEK,TO TYM BARDZIEJ NIE BĘDĄ DBAĆ O NASZE INTERESY-KLIENTÓW.

MŁODE ŁABĘDZIE-CYGNUS OLOR