RASZYN -2013.10.09.
WYBRAŁEM SOBIE DZISIAJ ZA CEL RASZYN.PIĘKNA POGODA I PIĘKNE TOWARZYSTWO.PANI L.A JEST WSPANIAŁĄ TOWARZYSZKĄ.WZAJEMNIE BARDZO DOBRZE SIĘ UZUPEŁNIAMY.MNÓSTWO WIE,ALE MAŁO MÓWI,A JA ZA TO ZUPEŁNIE ODWROTNIE.MUSZĘ BYĆ TYLKO BARDZIEJ OPANOWANY.JAK SIĘ CZYMŚ EKSCYTUJĘ,TO ZACZYNAM SIĘ WYDZIERAĆ NA CAŁE GARDŁO.A WIĘC DZIEŃ POD WZGLĘDEM DOZNAŃ ESTETYCZNYCH,PRZEFAJNISTY. PIĘKNE,O PRZYCIEPLONYM ŚWIETLE SŁOŃCE,LEKKA MGIEŁKA NAD WODĄ,BARWY ZACZYNAJĄCEJ SIĘ POLSKIEJ ZŁOTEJ JESIENI.PTAKÓW ZA TO NIEZBYT WIELE.JAK ZAWSZE KRZYŻÓWKI,TROCHĘ GŁOWIENEK,SAMIEC CYRANECZKI,BARDZO AKTYWNY CZARNY DZIĘCIOŁ.Z ZASKOCZENIEM STWIERDZIŁEM ZUPEŁNE PUSTKI NA STAWIE RASZYŃSKIM.STAW PUCHALSKI BEZ WODY.NA POZOSTAŁYM SZLAMIE, MEWY, WRONY,CZAPLE I KILKA SIEWKOWATYCH-JAK SIĘ OKAZAŁO PO ANALIZIE ZDJĘĆ,
WYKONANEJ PRZEZ MŁODEGO MISTRZA,IŻ SĄ TO SAME BATALIONY.NA KONIEC
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz