Łączna liczba wyświetleń

środa, 22 kwietnia 2020

362. BYLE GDZIE, BYLE JAK, BYLE NA PEWNO !!!

      ZIEMIA MAZOWIECKA-2010.04.19.

          Nieoczekiwany, acz konieczny areszt domowy, niemożebnie stłamsił człowieka psychiatrycznie. Toteż ,a konto złagodzenia rygorów niewoli, postanowiliśmy z Kumplem,  już w niedzielę 19-tego gdzieś wyskoczyć. Podejrzewaliśmy, że nam podobnych, będzie wielu. Dlatego też, postanowiliśmy nie jechać nigdzie daleko, w znane "kultowe" miejsca. A pokrążyć w niedalekiej okolicy, po miejscach nam już znanych, lub po takich, o których coś kiedyś słyszeliśmy. Dzień jest już długi, więc nie musieliśmy się nigdzie spieszyć. Zgodnie ze zdobytym doświadczeniem, przy pierwszej miejscówce, byliśmy tuż przed wschodem Słońca. Wiem, takie wczesne wstawanie, jest bardzo bolesne, ale nagroda jest ogromna. Budząca się po nocy natura, to jedno z ekstremalnych przeżyć estetycznych. Rankiem, kiedy jest pusto, a zwierzęta i ptaki, są po nocy wygłodzone, są największe szanse "upolować" cuś fantastycznego. Do tego dochodzi, jeszcze jeden, ogromnie dla niektórych, ważny czynnik. O tej porze roku, Słońce grzeje już, jak cholera. Po 9-tej rano, nagrzane powietrze, zaczyna falować. W godzinach południowych, termika jest tak wielka, że praktycznie, nie ma mowy o robieniu zdjęć. Są tu poniżej,  takie właśnie "spaskudzone" zdjęcia, ale są one dla mnie wartościowe z różnych powodów. I tak właśnie, z moją Kumpelą- "Czarną Rozpaczą", znaczną część urobku, musiałem przełożyć do kosza. Normalnie, w takich momentach, chce mi się wyć. A dzień był całkiem  udany. Pierwsze moje  w tym roku: błotniak łąkowy i to od razu samiec, rokitniczka i trzcinniczek, że nie pomnę o inszym drobiu, choć by stawarach, których w rym roku jest, jak mi się wydaje, wielka obfitość

ZNALEŹĆ W DZISIEJSZYCH CZASACH, TAKIE WSPANIAŁE ROZLEWISKA, TO TRZA MIEĆ FARTA, JAK CHOLERA.




GDZIEŚ TAM, NA TYM UROCZYM BAGIENKU, RUSZA SIĘ CUŚ NIEMRAWO, JAK MRÓWKI W TRAWIE


DOPIERO JAK TE MRÓWY, COŚ PRZESTRASZY, WIDAĆ ILE TAM SIEDZI, TEGO "TOWARU"


RYCYK SAMIEC-LIMOSA LIMOSA


TAKI DZIÓB, OZNACZA PRZENIKLIWE KWILENIE




NO I KWILI


ŁAJDACKA SPÓŁKA-RYCOL & BATON


I TU WŁAŚNIE, TAKIE "SPASKUDZONE" ZDJĘCIE, ALE ŚWIETNIE POKAZUJE RÓŻNICE W WIELKOŚCI, MIĘDZY SAMCEM I SAMICĄ BATALIONA



BATALION-PHILOMACHUS PUGNAX





ŁĘCZAK-TRINGA GLAREOLA




TRZCINNICZEK--ACROCEPHALUS SCIRPACEUS


ROKITNICZKA-ACROCEPHALUS SCHOENOBAENUS



PLICHA ŻÓŁTA-MOTACILLA FLAVA



CHŁOPAKI ZAŁATWIAJĄ MĘSKIE SPRAWY, W TAKICH CHWILACH,

 MOŻNA PODEJŚĆ DO NICH NA KILKA KROKÓW


JECHALIŚMY ASFALTÓWKĄ, GDY NAGLE ZOBACZYLIŚMY CUĆ PSTROKATEGO, PERFORUJĄCEGO POBOCZE DROGI. POWOLUŚKU PODJECHALIŚMY BLIŻEJ I ZATRZYMALIŚMY SIĘ, PO PRZECIWPOŁOŻNEJ STRONIE DROGI. BYŁ SKUBANY, NIECAŁE 10 METRÓW OD NAS. ALE NIESTETY, ROZDZIELAŁ NAS PAS, ROZŻARZONEGO ASFALTU, A NAD NIM FALOWAŁO POWIETRZE, TWORZĄC FATAMORGANĘ I NIE WIEM JUŻ, CZY FOCILIŚMY PRAWDZIWEGO PTAKA, CZY JEGO ZŁUDZENIE APTECZNE

 



MISS, BEZ MOKREGO PODKOSZULKA-ATHENE NOCTUA


PLESZKA-PHOENICURUS PHOENICURUS. A WYSTARCZYŁO BY,
ABY SIEDZIAŁA Z GŁOWĄ, SKIEROWANĄ NA ZEWNĄTRZ

 

BOCIANY CZARNE-CICONIA NIGRA.


ZMARNOWAŁEM NA NIE MNÓSTWO ZDJĘĆ. GDY BYŁY NAD LĄDEM, W WIZJERZE MIAŁEM TOTALNE MYDŁO. WLATYWAŁY NAD RZEKĘ, GDZIE NIE BYŁO FALUJĄCEGO POWIETRZA, OBRAZ SIĘ PIĘKNIE  WYOSTRZAŁ

 




BŁOTNIAK ŁĄKOWY-CIRCUS PYGARGUS



BŁOTNIAK STAWOWY SAMIEC-CIRCUS AERUGINOSUS



SAMICA


SAMIEC, JAKIŚ TAKIŚ BLADZIEŃKI



ŻYCIE RODZINNE BŁOTNIAKÓW


ELEGANCIK, D.... W KANCIK


PRZEPIĘKNY PTAK-MYSZOŁÓW WŁOCHATY


BUTEO LAGOPUS



GDY POLUJE, ZAWISA W POWIETRZU,JAK PUSTUŁKA. CUŻ ZA FANTASTYCZNY WIDOK




RADOŚĆ CHWYTA ZA SERCE, GDY WIDZI SIĘ ICH CORAZ WIĘCEJ.
TYLKO CICHO SZA, BO MYŚLIWI USŁYSZĄ

 

WYGLĄDA BIEDAK, JAK BY BYŁ NA KRÓTKIM HOLU


To był boski dzień. Odwiedziliśmy mnóstwo cudownych zakątków i jeszcze więcej ich odkryliśmy. Wszystkie one były fantastycznw. Z powodu ciszy, spokoju i bezludzia. Chciał bym tam jeszcze kiedyś wrócić i zastać je w takim samym stanie nadzwyczajnej urokliwości. Dlatego wszystkie pytania na ich temat, pominę milczeniem. Bardzo soorrrrrki !!!



2 komentarze:

  1. Piękne foty a na nich piękne ptaki i zajączki :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeżycie estetyczne - mało powiedziane. Stanąć sam na sam wobec budzącej się przyrody to zapomnieć o całym pozostałym świecie. Ileż razy było mi to dane, a każdy raz to jak pierwszy dzień życia. Życzę wielu takich olśnieni. Dziękuję za zdjęcia.
    Rycyk w locie - wzór, w jaki układają się pióra - niesamowite.

    OdpowiedzUsuń