ZIEMIA MAZOWIECKA-2010.04.19.
Nieoczekiwany, acz konieczny areszt domowy, niemożebnie stłamsił człowieka psychiatrycznie. Toteż ,a konto złagodzenia rygorów niewoli, postanowiliśmy z Kumplem, już w niedzielę 19-tego gdzieś wyskoczyć. Podejrzewaliśmy, że nam podobnych, będzie wielu. Dlatego też, postanowiliśmy nie jechać nigdzie daleko, w znane "kultowe" miejsca. A pokrążyć w niedalekiej okolicy, po miejscach nam już znanych, lub po takich, o których coś kiedyś słyszeliśmy. Dzień jest już długi, więc nie musieliśmy się nigdzie spieszyć. Zgodnie ze zdobytym doświadczeniem, przy pierwszej miejscówce, byliśmy tuż przed wschodem Słońca. Wiem, takie wczesne wstawanie, jest bardzo bolesne, ale nagroda jest ogromna. Budząca się po nocy natura, to jedno z ekstremalnych przeżyć estetycznych. Rankiem, kiedy jest pusto, a zwierzęta i ptaki, są po nocy wygłodzone, są największe szanse "upolować" cuś fantastycznego. Do tego dochodzi, jeszcze jeden, ogromnie dla niektórych, ważny czynnik. O tej porze roku, Słońce grzeje już, jak cholera. Po 9-tej rano, nagrzane powietrze, zaczyna falować. W godzinach południowych, termika jest tak wielka, że praktycznie, nie ma mowy o robieniu zdjęć. Są tu poniżej, takie właśnie "spaskudzone" zdjęcia, ale są one dla mnie wartościowe z różnych powodów. I tak właśnie, z moją Kumpelą- "Czarną Rozpaczą", znaczną część urobku, musiałem przełożyć do kosza. Normalnie, w takich momentach, chce mi się wyć. A dzień był całkiem udany. Pierwsze moje w tym roku: błotniak łąkowy i to od razu samiec, rokitniczka i trzcinniczek, że nie pomnę o inszym drobiu, choć by stawarach, których w rym roku jest, jak mi się wydaje, wielka obfitość
ZNALEŹĆ W DZISIEJSZYCH CZASACH, TAKIE WSPANIAŁE ROZLEWISKA, TO TRZA MIEĆ FARTA, JAK CHOLERA. |
GDZIEŚ TAM, NA TYM UROCZYM BAGIENKU, RUSZA SIĘ CUŚ NIEMRAWO, JAK MRÓWKI W TRAWIE |
DOPIERO JAK TE MRÓWY, COŚ PRZESTRASZY, WIDAĆ ILE TAM SIEDZI, TEGO "TOWARU" |
RYCYK SAMIEC-LIMOSA LIMOSA |
TAKI DZIÓB, OZNACZA PRZENIKLIWE KWILENIE |
NO I KWILI |
ŁAJDACKA SPÓŁKA-RYCOL & BATON |
I TU WŁAŚNIE, TAKIE "SPASKUDZONE" ZDJĘCIE, ALE ŚWIETNIE POKAZUJE RÓŻNICE W WIELKOŚCI, MIĘDZY SAMCEM I SAMICĄ BATALIONA |
BATALION-PHILOMACHUS PUGNAX |
ŁĘCZAK-TRINGA GLAREOLA |
TRZCINNICZEK--ACROCEPHALUS SCIRPACEUS |
ROKITNICZKA-ACROCEPHALUS SCHOENOBAENUS |
PLICHA ŻÓŁTA-MOTACILLA FLAVA |
CHŁOPAKI ZAŁATWIAJĄ MĘSKIE SPRAWY, W TAKICH CHWILACH,MOŻNA PODEJŚĆ DO NICH NA KILKA KROKÓW |
MISS, BEZ MOKREGO PODKOSZULKA-ATHENE NOCTUA |
PLESZKA-PHOENICURUS PHOENICURUS. A WYSTARCZYŁO BY,
|
BOCIANY CZARNE-CICONIA NIGRA. |
ZMARNOWAŁEM NA NIE MNÓSTWO ZDJĘĆ. GDY BYŁY NAD LĄDEM, W WIZJERZE MIAŁEM TOTALNE MYDŁO. WLATYWAŁY NAD RZEKĘ, GDZIE NIE BYŁO FALUJĄCEGO POWIETRZA, OBRAZ SIĘ PIĘKNIE WYOSTRZAŁ |
BŁOTNIAK ŁĄKOWY-CIRCUS PYGARGUS |
BŁOTNIAK STAWOWY SAMIEC-CIRCUS AERUGINOSUS |
SAMICA |
SAMIEC, JAKIŚ TAKIŚ BLADZIEŃKI |
ŻYCIE RODZINNE BŁOTNIAKÓW |
ELEGANCIK, D.... W KANCIK |
PRZEPIĘKNY PTAK-MYSZOŁÓW WŁOCHATY |
BUTEO LAGOPUS |
GDY POLUJE, ZAWISA W POWIETRZU,JAK PUSTUŁKA. CUŻ ZA FANTASTYCZNY WIDOK |
RADOŚĆ CHWYTA ZA SERCE, GDY WIDZI SIĘ ICH CORAZ WIĘCEJ.
|
Piękne foty a na nich piękne ptaki i zajączki :-)
OdpowiedzUsuńPrzeżycie estetyczne - mało powiedziane. Stanąć sam na sam wobec budzącej się przyrody to zapomnieć o całym pozostałym świecie. Ileż razy było mi to dane, a każdy raz to jak pierwszy dzień życia. Życzę wielu takich olśnieni. Dziękuję za zdjęcia.
OdpowiedzUsuńRycyk w locie - wzór, w jaki układają się pióra - niesamowite.